poniedziałek, 2 maja 2011

Psia przyjaźń .

Jeżeli sądzicie , że nie istnieje przyjaźń u psów to bardzo się mylicie . Ja wierzę w to , że istnieją psie przyjaźnie . Mogę podać przykład na moich psach . Amoor i Bryza - gdy tylko się poznali od razu polubili . . Bryza bardzo cierpiała po stracie Fida z którym kumplowała się jak tylko do mnie przybyła . Ale jak wiecie Fido odszedł . . Zginął śmiercią tragiczną . Wtedy przybył Amoor i postanowiłam ich poznać . Bryza na początku postrzegała go jako ' intruza ' , lecz po kilku dniach strasznie się zaprzyjaźnili . Dziś byliśmy na polu - Ja , Paulina , Amoor i Bryza . Psy wyszalały się za wszystkie czasy , ale gdy poszliśmy nad jeziorko to Amoor postanowił wytarzać się w błotku . . Dziś znowu musiałam go myć bo wyglądał jak Murzynek Bambo . A teraz zdjęcia z naszej wyprawy .






6 komentarzy:

  1. Ja też wieżę w przyjaźń pomiędzy psiakami ;D
    Piękny ten krajobraz.
    Rzeczywiście się wybiegały!
    Widać na dwóch zdjęciach jak dobrze bawił się Amoorek taki brudny to znaczy ,że zadowolony.
    Bryzka słodziaśnie wyszła na przed ostatnim.
    Pozdrawiam was i ucałuj ode mnie psiaki.
    ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bloga zawsze lepiej się czyta jak są foty i są . Fajna szata graficzna .
    Zapraszam na www.sandra-kedziora.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne psiaki i bardzo ciekawe zdjęcia....
    Szkoda ,że mojej Amelki tam z nimi nie było :(

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja wierzę w psią przyjaźń. Liczba psich "kumpli" mojej Zuzi jest niezliczona, choć kocich kumpli też jest dużo ;)
    Ślicznie razem wyglądają :)
    Słodki psiak :)
    Będę wchodzić na tego bloga częściej.
    york-zuzia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń