poniedziałek, 26 września 2011

Sesja zdjęciowa.

A raczej sesje. Zaczęła się szkoła, nauka i w ogóle. A sami wiecie, że zawsze znajdzie się lepsze zajęcie jak nauka czy odrabianie lekcji. U mnie właśnie znalazły się.. Sesje zdjęciowe z udziałem mojego psa. Ostatnio sporo sztuczkujemy. Dopracowujemy stare i uczymy się nowych. Niestety teraz mam coraz mniej czasu na spacery z psem. Prawie codziennie jakieś sprawdziany, prace klasowe itp. Dziś miałam takie wyrzuty sumienia, że zaniedbałam spacery, że poszliśmy na pole a wcześniej pobawiliśmy się piłką. Pole dla terriera to raj tyle zapachów, dziur och.. Ale niestety mam zdjęcia tylko z zabawy piłeczką i zdjęcia z niedzielnej sesji ' przed nauką '. I wreszcie nadeszła jesień. Lubię tę porę roku tak samo jak wiosnę. Nie przepadam za upałami, Amoor również. Ale najdziwniejsze jest to, że jak wracam ze szkoły to jest gorąco a jak wychodzę z psem wieczorem to już zimno. Dziwne...
Hmm własnie przypomniałam sobie jeszcze jeden temat.. Ludzie zapatrzenie w swoje psy jak w obrazki myślą, że ich psy są najlepsze, najmądrzejsze itp. bo np. mają rodowód. A gdzie miłość do psów bez względu na rasowość? Moim kolejnym psem będzie pies ze schroniska ( to już postanowione ) i co będzie gorszy od championa? Nie sądzę.. Nie wiem jak można mówić, ze pies jest głupi i brzydki. Rozumiem są niektóre rasy które nie budzą w nas entuzjazmu bo sama znam takie rasy, ale nie wyzywam ich i nie mówię ich właścicielom, że są okropne a mój jest najpiękniejszy. Wręcz przeciwnie szanuję ich i podziwiam, że znajdują w nich piękno i kochają bezwarunkowo. Zresztą sama uważam, że Amoor nie jest najpiękniejszym psem świata wręcz przeciwnie.. Krzywe zęby, zawsze rozczochrana czupryna, odstające włosy, krzywo wygolone uszy, włosy opadające na oczy, dominujący charakter, głupota. I co myślicie, ze zamieniłabym go na jakiego od siedmiu boleści championa? O nie... Kocham go bezwarunkowo i nadal będę.
Pozdrawiam wszystkich kochających psy ludzi i upominam innych, zdejmijcie swoje różowe okulary i spójrzcie na swoje psy z odrobiną krytyki i doceńcie inne, kochane psy bo każdy pies jest taki sam i potrzebuje miłości.












wtorek, 20 września 2011

Nowa dieta.

Oh miałam napisać ten post w weekend, ale jakiś cały miałam zagospodarowany. Piątek-lekcje , sobota-złazy , niedziela-mecz. Masakra jakaś. W dodatku była wywiadówka w szkole, ale na szczęście nie podawali ocen. Choć moje nie są takie złe. Nawet 3 z chemii dostałam bez nauki, wow. W sumie nie było by to takie dziwne gdyby nie fakt, że nic nie rozumiałam i dalej nie rozumiem... Ale nie o tym teraz bo miało być o nowej diecie Amoora. Po przestudiowaniu kilkudziesięciu stron internetowych i przeczytaniu dużej ilości książek stwierdziłam, że pies pracujący, czyli trenujący więcej niż raz  w tygodniu powinien dostawać dużą ilość białka a, że mam takie szczęście, że mój pies uczulony jest na karmę dla psów pracujących ( Orijen ), wpadłam na super pomysł. Młody będzie dostawał surowe mięcho. Teraz pewnie pomyślicie, ze idiotka naraża psa na salmonelle itp. . A guzik ! Amoor nie dostaję żadnych podrobów tylko chudziutkie mięso typu karkówka, szynka, wołowina. Przesada? Nie wiem. Przynajmniej wiem, że pies jest zdrowy. A mięso wiem, że jest na 100% przebadane i zdrowe bo pochodzi z naszego sklepu. Do tego zestawienia dostaje gotowane mix warzyw. Myślałam nad surowymi warzywami bo są zdrowsze, ale nie wiem czy młody by zjadł. Kiedyś na pewno spróbujemy. Na początku miała być to dieta BARF, ale jest oparta na kościach kurczaka a my od tego niedobrego mięcha z daleka.. Ale surowe mięcho to tylko jeden posiłek. Drugi to karma Acana Pacifica. Wreszcie idealna karma którą białas je bo smakuje i wszystko jest okej ( odpukać ). Ale cóż zbliża się zima i nie wiem jak to będzie.. Mniej treningów, mniej spacerów, więcej nauki bo egzamin się zbliża, aż nie chce się myśleć. Wtedy myślałam, żeby przejść na karmę Light i gotowane jedzonko bo każdemu psu należy się choć raz w tygodniu micha ciepłego jedzenia. Apropo jedzenia.. Mam teraz na głowię zbiórkę dla schroniska bo realizuje swoje pomysły które obiecałam, że zrealizuje. Właśnie robimy zbiórkę pieniędzy, kupuję karmę i jedziemy do schroniska do Stargardu Szczecińskiego. Jutro będę do nich dzwonić i jak się uda będziemy pracować tam jako wolontariusze, jeździć co jakiś czas, szukać psom domów itp. Więc spodziewajcie się postu o tym : ). A teraz trzy zdjęcia. Dwa są z naszego treningu Frisbee, chyba był on miesiąc temu. Jak wreszcie będę mieć tego nowego kompa to zmontuję film, bo ten komp nie chce mi pociągnąć Pinnacle Studio 14 a tam można montować format HD.
A teraz zdjęcia:


piątek, 9 września 2011

Trójca święta .

Tytuł trochę taki niecodzienny , ale zaraz się wszystko wyjaśni . Mianowice chodzi mi o trzy , wspaniałe , święte (?) psy ! Tak , tak nie mylicie się trzy , ale niestety na razie nie mam swego upragnionego Owczarka Australijskiego . Chodzi mi o Amoora , Bryzę i . . Nele . Nelka to pies mojej przyjaciółki Martyny którą zobaczycie potem na zdjęciach . Nela jest rasy Kundel Złoty Królewski , zresztą takiej samej jak był mój śp. Fido . Ale nie będę przez cały post opisywać psów bo je doskonale znacie a o Neli już też coś wiecie . A więc byliśmy dziś na polu , jak co piątek . Lecz ja w końcu wzięłam się w garść i zabrałam aparat <jupi> i stąd wzięły się zdjęcia na bloga . Wreszcie pojawi się to Bryza bo dawno jej tu nie było . Na polu poćwiczyliśmy trochę frisbee , posłuszeństwo a psy wybiegały się i wybawiły . Szkoda , że nie było saren lubię patrzeć jak Bryza za nimi biega . A terrier jak to terrier ciągle kopał dziury no i na zdjęciach ma brudny ryjek .Jestem dumna z Amoora , prawie opanował komendę ' równaj  ' i ' noga ' ! O tak jeszcze trochę ćwiczeń i będziemy miszczami ! Cóż muszę Wam powiedzieć , że jeszcze nikt nigdy z wyprawy na pola z moimi psami nie wrócił czysty . Tak było i tym razem . Tyle błotka że najpierw trzeba się upapra a potem skoczyć na pańcie bo ma frisbee . Nie ma jak to moje kochane psy : ) . No i nie obyło się bez słit foci a to wszystko poniżej ; ) . Bo co tu dużo mówić ? Lepiej obejrzeć : D
Ps . Ja to ta w różowej bandamce xd .