niedziela, 29 maja 2011

Rzeczy Amoora .

W dzisiejszym poście , pokaże Wam co używam , aby Amoor był miły , ładny i powabny ; ) . Heh no i nie tylko . Będą zdjęcia rzeczy , które są dla niego i dla mnie niezbędne .


Oczywiście najważniejsza jest buda tak zwany domek . Kiedyś była w nim poduszka , ale Amoor ją po prostu zjadł . Teraz jest tam kocyk poduszkę dostanie jak przestanie niszczyć przedmioty . Legowisko także zjadł . .


Miski są niezbędne . Mniejsza na jedzenie . Jest w niej karma Orijen - Puppy pomieszana z Reginal Red . Większa miska jest na wodę oczywiście przegotowaną .


Jak już jesteśmy przy jedzeniu . Karma sucha już była to teraz mokra . Amoor je Animonde , została nam tylko jedna puszka więc nie pochwalę się smakami ; ) . Amoor lubi wszystkie .


Mięsne kostki Maced z łososiem . Idealnie nadają się jako nagrody . Smakują mojemu psu .


 Bardzo polecam tą szczotkę dla Westów idealnie je rozczesuje i wyczesuje wszelkie brudy z ich sierści .


Obroża nr . 1 . Solidna jak dla Amoora . W kolorze niebieskim , który mu pasuję .


Obroża nr . 2 . Czerwona z bandamką . Lubię jak Amoor w niej chodzi ; )


Smycz nr . 1 . Prawie w ogóle przez nas nie używana tylko na początku . Jest słaba , była w zestawie ze starymi szelkami .


Smycz nr . 2 . Używamy jej ( a raczej zaczniemy ) do biegu przy rowerze . Jest bardzo solidna i dość długa .


Smycz nr . 3 . Na niej Amoor uczył się chodzić . Solidna i mocna smycz. Podoba mi się najbardziej , szczególnie te psie łapki .


Najczęściej używana przez nas smycz .  I dla waszej informacji mój pies wcale nie uczy się na niej ciągnąć ! Wręcz przeciwnie ! Jest nauczony chodzić przy mnie , nie oddala się . A taka smycz daje psu prywatność , gdy się załatwia bo mogę odejść dalej .


Szelki . Używane na rower , jogging i na dłuższe spacery .


Przysmaki do czyszczenia ząbków . Już nie długo zaczniemy przygodę z pastą i szczoteczką .


Kula smakula . Idealna jeśli pies się nudzi a ty nie możesz się nim zająć bo np . uczysz się lub po prostu Cię nie ma .


Hantel . Na szczęście moje i domowników już nie piszczy .


Rozszarpana piłka na sznurku do aportowania . Co się dziwić ma już 4 miesiące .


Zabawka kupiona w Lidlu . Chyba jedna z najbardziej wytrzymałych .


Liniejący sznureczek . Zostawia więcej ' sierści ' niż Amoor .
Chrumkająca świnia bez ucha . Pochrumkała tylko dwa dni .


Piszcząca owca . Ma już ponad dwa miesiące a jeszcze piszczy .


Szampon dr.Seidla dla szczeniaków . Jest dobry , choć już się kończy . Będę chciała zmienić na szampon dla psów o białej sierści .

A na koniec zdjęcie samego posiadacza tych cennych skarbów ; )


9 komentarzy:

  1. Ileż ona tego ma, na pewno jest mu to bardzo dobrze:)
    Wszystko co najpotrzebniejsze.
    A sam pies jaki zadowolony na zdjęciu;D

    OdpowiedzUsuń
  2. No to super "wyprawkę" ma Amoor. Ja też używam szmapon Dr.Seidla.
    Ciekawy post.
    Amoor jak zwykle śliczny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy post:D
    Uwielbiam czytać twojego bloga;**
    Dużo ich masz.Ciekawa jest ta Kula smakula:)
    Amoor jaki duży;)i jaki zarośnięty;D
    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie ma to jak zakupy ;]
    + też mam smycz z tej firmy "flexi"
    też tą do 12 kg, tylko, ze mam czerwoną.

    OdpowiedzUsuń
  5. Woda przegotowana ? :D
    Boże, aż taki syf u was z kranu leci śmierdzący ? :O
    To współczuję : O

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawy post.
    Amoor ma super rzeczy.
    Mój Cody nie chce jeść tych przysmaków z łososiem ;/
    Super ma budkę ,chciałam podobną kupić mojemu.


    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bayoo - nie syf , lecz woda z kranu wspomaga kamień nazębny .

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne rzeczy ma Amoor.Moja Hexa też ma kostki Maceda tyle ,że z baraniną.Bardzo jej smakują.
    Też kupuję jej Friskies. ; )

    OdpowiedzUsuń